Lakselv, Norway
Siedzimy w Lakselv (jak to ujęła Kristin - elv z laksami - czyli rzeka łososiowa), ostatnie miasteczko przed wyspą! Kristin pompuje rower (ma super pompkę z gumową rurką), zjedliśmy oczywiście łososia, kupiliśmy rurki do namiotu i zaraz jedziemy dalej. Kolejna rurka zaczęła pękać, pierwsza, tak pięknie przez nas zaklejona, wczoraj wieczorem zakończyła żywot. Szczęśliwie wylądowaliśmy na kampingu czy jak to nazwać w Børselv, wśród bardzo...