Profile
Blog
Photos
Videos
Jestesmy w Agrze. Transport samochodowy w indiach nie nalezy do najprzyjemniejszych. Traffic ktory znam z londynu i ktory uwazalem za koszmar, w poruwnaniu z indiami to maly pikus. Kazdy na kazdego trabi, swiatel kturych jest niewiele nikt nie respektuje, jazda pod prad nikogo nie dziwi, do tego te upaly.Przedsionek pieklaNo ale jestesmy w koncu na miejscu. Przyjechalismy tu tylko po to aby zobaczyc jeden z nowozytnych cudow swiata Taj Mahal. Wzielismy przewodnika na kturego nalegal nasz kierowca (kazdy ma ze wszystkirgo dziale), ale warto bylo.Oczywiscie nie obeszlo sie puzniej bez objazdu po sklepach. Nie bede teraz opisywal tego wszystkiego, puzniej wrzuce zdjecia jak znajde jakas dobra kafejke bo jak na razie transfer jest koszmarny.Na drugi dzien podudka o 4.30 rano aby zdazyc na samolot z Delhi do Kathmandu.
- comments