
Puerto Natales, Chile
Dzień 111 04/02/2014
Dzień transportowo-organizacyjny. Wstalyśmy wcześnie i rano wsiadłyśmy w autobus do Puerto Natales, w Chile. Tym razem granica przebiegła wyjątkowo szybko i bezboleśnie (czy ja wspomniałam, że za każdym razem, jak wyciągam paszport przed granicą, to podśpiewuję: "żadnych kartek ja w twoim paszporcie bys byl ze mna wyrywać nie muszę!"? Siła wychowania to jednak niedoceniona potęga! :)).
Znalazłyśmy hostel, to właściw...