Profile
Blog
Photos
Videos
Wieczor spędziłam w hostelu. Jakimś dziwnym sposobem doszło do zakładu z Jamie'm. Stwierdził że spije mnie tak, że nie dotrę o własnych siłach do pokoju. Moją odpowiedzią na wyzwanie było: pffff spróbuj! Nie wiem skąd weźmiesz tyle alkoholu, żeby powalić Polkę mieszkającę w Szkocji, ale powodzenia! ;)
Rozsądek podpowiadał: zamknij się, nie cwaniakuj, bo nie spałaś ostatniej nocy, upał odbiera siły nawet najwytrwalszym, a doświadczenie pokazuje że po dwóch piwach masz kaca... Ale nieeee! Ułańska fantazja wzięła górę nad rozsądkiem, przejęła władzę nad językiem, i rzuciła szarmanckim: lej, waść! Podejmuję rękawicę :D
Na pierwszy rzut poszła szklanka (!) wódki z lodem. Bo podobno cwaniaki nie pałują się z kieliszkami, tylko walą gorzałę wiadrami :P
Pózniej poszedł drink-killer, o nieznanym mi składzie (wiem tylko że był pyszny). Następnie znowu szklanka wódki z lodem, i znowu drink (rownież pyszny, lekko kokosowy)...
W międzyczasie gadałam z rożnymi ludźmi, piłam z konsulem Afryki Południowej, i poznałam rewelacyjnych Brytoli (dziewczyna, Beth, ze swoim chłopakiem i młodziutkim kuzynem). Przez cały ten czas elegancko trzymałam się na nogach.
Connor, kuzyn Beth, w zeszłym tygodniu skończył 21 lat. W Wielkiej Brytanii to większe święto niż 18-tka. Trzeba było ten fakt solidnie uczcić! Na przykład dwoma dzbankami wódki z sokiem ananasowym, wypitymi z małych kieliszków bez używania dłoni... :D
Jakimś sposobem trafiliśmy na imprezę lokalesów. Nasze przepocone koszulki i klapesie okazały się mocno nietrafionym strojem... Połowa dziewczyn była w skórzanych stanikach, podartych kabaretkach, i na wysokich obcasach... :D - Oczywiscie Connor ma odpowiednią urodzinową sesję z dziewczynami :)
Myślę że gdyby nas nie polubili, albo poczuli się urażeni naszym natarczywym wyciąganiem ich na parkiet, to nie postawiliby tylu kolejek whisky... :)
O Jezusie, co za wieczor! Gdyby nie fakt, że roztapiałam się przez upał, a jedynym chłodnym miejscem w okolicy był pokoj sypialny, pewnie bawilibyśmy się do rana.
Jamie poległ. Poszedł wcześnie spać. Nie udało mu się spić Polki. Ja wstałam radosna i świeżutka, bez żadnego kaca! Wyraźnie Hanoi bardzo pozytywnie na mnie wpływa :)
- comments