

Banaue, Philippines
Ale wracajmy do łosiowych peregrynacyj. Przychodzimy na autobus, a tu w środku ... rzędy pięcioosobowe, hyhy. Czyli dwie tapicerowane ławeczki, gdzie ładuje się odpowiednio po dwie i trzy osoby. O dziwo dało się wyspać, bo było sporo miejsca na nogi i fotele się bardzo przyzwoicie rozkładały, no, może poza moim, który był pechowo zepsuty :) Zajeżdżamy rano do Banaue, miaste...