

Coyhaique, Chile
Tak jak się odgrażaliśmy, ruszyliśmy prosto do „prawdziwej” Patagonii, która jednak postanowiła utrzeć nam, zarozumialcom, nosa. Po pięciu dniach deszczu w Chaltenie i złowieszczej prognozie NASA na dni kolejne, zarządziliśmy wymarsz w suchsze strony. Udało nam się tylko jedną wycieczkę prawie na sucho zaliczyć, z noclegiem pod Laguną Toro (nie mylić z Torre). Samo j...